Prawo do lokalu mieszkalnego, o którym mowa w ust. 1, przysługuje osobom wymienionym w ust. 2, do czasu przydzielenia zastępczego lokalu mieszkalnego, nie krócej jednak niż na czas posiadania uprawnień do policyjnej renty rodzinnej.
Małżonek i inne osoby bliskie spadkodawcy, które mieszkały z nim do dnia jego śmierci, są uprawnione do korzystania w dotychczasowym zakresie z mieszkania i urządzenia domowego. Jest to możliwe przez okres trzech miesięcy od otwarcia spadku, czyli chwili śmierci spadkodawcy. Rozrządzenie spadkodawcy wyłączające lub ograniczające to uprawnienie jest nieważne. Tak więc, jeżeli spadkodawca, z różnych przyczyn, inaczej rozporządziłby swoim majątkiem, np. pozbawił osobę zaraz po swojej śmierci prawa do zamieszkania w dalszym ciągu w mieszkaniu, taka wola byłaby Krok po kroku - jak napisać pozew o zachowek?Przepisy powyższe nie ograniczają uprawnień małżonka i innych osób bliskich spadkodawcy, które wynikają z najmu lokali lub ze spółdzielczego prawa do musi spełniać dwie przesłanki: pozostawać ze spadkodawcą w ważnym związku małżeńskim oraz wspólnie zamieszkiwać ze spadkodawcą. Osobą bliską natomiast jest każda osoba, którą ze zmarłym łączyła taka więź, że można mówić o bliskości tych nie może pozbawić tego uprawnienia drugiego małżonka lub osób bliskich w testamencie ani ograniczyć tego prawa. Takie rozporządzenie będzie to jest niezależne od tego czy osoba będzie dziedziczyć po spadkodawcy czy też nie. Ma to na celu ochronę interesów tych osób, które wspólnie zamieszkiwały ze spadkodawcą. Nie ma znaczenia czy osoby wspólnie prowadziły gospodarstwo domowe, znaczenie zaś mają stosunki łączące osobę ze spadkodawcą. Tak więc, opisane uprawnienia przysługują osobom wspólnie zamieszkującym, bez względu na to czy są one spadkobiercami Czy zasiedzenie jest dziedziczneZamieszkiwanie musi mieć charakter powyższy dotyczy także osoby pozostającej we wspólnym pożyciu, która przez okres trzech miesięcy od dnia śmierci konkubiny(-ta) może korzystać z serwis: Zachowek i dział spadku Opisz nam swój problem i wyślij zapytanie.
Lokatorzy mieszkań komunalnych przy ul. Ubocze 24 od pół roku walczą z plagą robaków – karaluchów, prusaków, pluskiew i moli spożywczych. Wszystko zaczęło się po śmierci jednej z lokatorek – starszej pani, która znosiła do swojego mieszkania śmieci. To tam najprawdopodobniej zalęgły się robaki, które szybko
Prawa właściciela mieszkania po śmierci najemcy — 9 listopada 2015 0 3834 W przypadku istnienia stosunku najmu oraz śmierci najemcy, sytuacja właściciela nieruchomości mieszkalnej wygląda odmiennie od sytuacji właściciela lokalu użytkowego. W drugim przypadku najem staje się składnikiem masy spadkowej i podlega dziedziczeniu. W przypadku najmu mieszkania, ze względu na prospołeczny charakter umowy, śmierć najemcy zasadniczo nie wpływa zbytnio na treść umowy. W tej sytuacji bowiem, jeśli z najemcą stale zamieszkiwały inne osoby, wstępują one w stosunek najmu w jego miejsce. Nie ma przy tym znaczenia uprawnienie bądź brak uprawnienia tych osób do dziedziczenia po zmarłym, ale jedynie fakt wspólnego z nim zamieszkiwania, a także pozostawania z nim w bliskich relacjach. fot. Bernie123/ Skutkiem tego jest więc wejście nowego najemcy w prawa i obowiązki dotychczasowego, przy czym osób uprawnionych może być w tym przypadku więcej niż jedna. Nowy najemca wchodzi więc w pełnię obowiązków, np. opłacania czynszu, ale i przejmuję pełnię praw wynikających z najmu, np. zwrot kaucji. Sytuacja ta zachodzi wyłącznie w sytuacji, gdy formalnie najemcą była jedna osoba. Jeśli natomiast umowa podpisana była z kilkoma osobami, to po śmierci jednej z nich najem jest dalej kontynuowany przez pozostałych, a udział zmarłego przypada im w częściach proporcjonalnych. Kodeks cywilny wylicza ograniczony krąg osób wstępujących w prawa i obowiązki zmarłego najemcy, a należą do nich: małżonek niebędący współnajemcą mieszkania, dzieci najemcy, dzieci współmałżonka najemcy, osoby, wobec których najemca był zobowiązany do świadczeń alimentacyjnych, osoba pozostająca z najemcą w faktycznym wspólnym pożyciu. W opisanym powyżej przypadku nowym najemcom przysługuje prawo do wypowiedzenia umowy, nawet jeśli została ona zawarta na czas oznaczony, przy czym obwiązują ich ustawowe terminy wypowiedzenia. Wynajmujący musi ich wolę zaakceptować. Wypowiedzenie może zostać dokonane przez niektórych najemców, wtedy stosunek najmu obowiązuje nadal wobec pozostałych. Jeśli natomiast ze zmarłym najemcą nie zamieszkiwał nikt, albo zamieszkiwały osoby, które nie zostały wskazane w kodeksie cywilnym jako uprawnione do wejścia w jego prawa i obowiązki, wtedy stosunek najmu wygasa z mocy prawa. Wynajmujący nie ma też w tej sytuacji prawa do dochodzenia od spadkobierców jakichkolwiek roszczeń wynikających z umowy, a powstałych po śmierci najemcy. Jednakże w obu przypadkach długi powstałe za życia najemcy wchodzą w skład masy spadkowej i podlegają dziedziczeniu zgodnie z przepisami. Z drugiej strony spadkobiercy dziedziczą prawa wynikające z umowy w zakresie rozliczenia kaucji czy kosztów poniesionych przez najemcę w celu dokonania ulepszeń.
W razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują: małżonek niebędący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą.”. prawo.
Czy osoba zameldowana w mieszkaniu komunalnym z głównym najemcą może po śmierci głównego najemcy wykupić takie mieszkanie? Głównym najemcą jest babcia, a wnuczka od urodzenia mieszka z babcią w mieszkaniu komunalnym. Wnuczka obawia się, że po śmierci babci zostanie bez dachu nad głową. Czy wnuczka ma prawo do mieszkania po babci? Wstąpienie w stosunek najmu po śmierci najemcy Co do zasady najem nie jest dziedziczny. Ale przepisy przewidują możliwość wstąpienia w najem po śmierci najemcy przez bardzo wąskie grono osób. Aby wstąpić w stosunek najmu po śmierci najemcy na mocy art. 691 § 1 Kodeksu cywilnego (dalej należy spełnić następujące przesłanki: 1) musi nastąpić śmierć najemcy (art. 691 § 1 2) zmarły musiał mieć tytuł prawny do przedmiotowego lokalu w postaci umowy najmu (art. 691 § 1 3) osoba chcąca wstąpić w stosunek najmu musi być osobą wymienioną w art. 691 § 1 tj. małżonek niebędący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą; 4) osoba chcąca wstąpić w stosunek najmu musi mieszkać stale z najemcą do chwili jego śmierci (art. 691 § 2 Przesłanki te muszą wystąpić kumulatywnie, a brak jednej z nich skutkuje niemożnością wstąpienia w stosunek najmu po śmierci najemcy. Zobacz również: Odrzucenie spadku a mieszkanie komunalne Wejście w najem mieszkania komunalnego przez wnuki Wnuczka nie należy do osób uprawnionych do wstąpienia w stosunek najmu po zmarłej babci. Wyjątkiem byłaby sytuacja, w której babcia byłaby zobowiązana do świadczeń alimentacyjnych względem Pani. Zgodnie z treścią Uchwały Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2002 r., III CZP 26/02: „Wnuk zmarłego najemcy nie należy do osób wymienionych w art. 691 § 1 także wtedy, gdy łączyła go z najemcą więź gospodarcza i uczuciowa”. Obowiązek alimentacyjny wobec wnuka uprawnieniem do wstąpienia w stosunek najmu Musiałaby Pani wykazać, że była Pani pod opieką babci, że babcia wypełniała obowiązek alimentacyjny wobec Pani, bo rodzice albo nie chcieli, albo nie mogli – w każdym razie tego nie robili. Podobna sytuacja zakończyła się na korzyść wnuczki w sprawie sądowej: „Jak wyjaśniono w uzasadnieniu, trafiła pod opiekę babci główne ze względu na trudną sytuację materialną rodziców. – Poprzez zagwarantowanie powódce miejsca zamieszkania oraz pokrywania kosztów jej utrzymania babka wypełniała swój obowiązek alimentacyjny – wskazał sąd, który dalej powołał się na orzeczenie Sądu Najwyższego z 14 maja 1962 roku, zgodnie z którym obowiązek alimentacyjny dalszego krewnego istnieje nie tylko wtedy, gdy bliższy krewny nie ma możliwości wypełniania tego obowiązku, lecz może powstać także wtedy, gdy bliższy krewny mimo takich możliwości nie wywiązuje się ze swych obowiązków. – Skoro więc babka powódki była osoba należącą do kręgu osób obowiązanych do alimentacji, a ponadto dobrowolnie świadczyła na rzecz wnuczki, należało zatem powódkę uznać za uprawnioną do wstąpienia w stosunek najmu – orzekł Sąd Okręgowy, który tym samym nie zgodził się ze stanowiskiem Sądu Najwyższego (sygn. akt III CZP 26/02)”. W każdy innym wypadku straci Pani prawo do mieszkania, a od dobrej woli gminy będzie zależeć, czy podpisze z Panią umowę czy nie. Zobacz również: Wniosek o zmianę głównego najemcy mieszkania komunalnego wzór Ustanowienie wnuka głównym najemcą mieszkania komunalnego Drugą opcją jest ustanowienie Pani w tym momencie głównym najemcą. Ale to wymaga zgody babci i gminy. Albo choć współnajemcą. Proszę udać się do gminy i zapytać jakie są warunki zmiany obecnej umowy najmu babci. Zobacz również: Termin oddania mieszkania po śmierci najemcy Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Kto może wstąpić w stosunek najmu po śmierci najemcy? O tym w poradzie prawnika. Mieszkanie komunalne. Udzieliliśmy ponad 123,6 tys. porad prawnych i mamy 14
Mój ojciec jest policjantem na emeryturze. Ożenił się po raz drugi i żona posiada własne mieszkanie. Nie może więc wykupić mieszkania policyjnego. W tym lokalu od zawsze jestem zameldowany i przebywam ja. Chciałbym je wykupić. Czy ojciec może się zrzec lokalu na moją rzecz? Czy muszę w tej sprawie wystąpić do komendanta? Mieszkanie służbowe oraz osoby do niego uprawnione Kwestie dotyczące mieszkań służbowych należnych policjantom uregulowane są w ustawie o Policji, a także dodatkowo w zarządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 września 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału i norm zaludniania lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla policjantów, rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 8 lipca 2004 r. w sprawie warunków najmu lokali mieszkalnych pozostających w zarządzie jednostek organizacyjnych Policji oraz kilku innych rozporządzeniach dotyczących zasad przyznawania równoważników na remont mieszkania lub za brak mieszkania, które to jednak są nieistotne w tej sprawie. Zgodnie z ustawą o Policji „policjantowi w służbie stałej przysługuje prawo do lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której pełni służbę, lub w miejscowości pobliskiej, z uwzględnieniem liczby członków rodziny oraz ich uprawnień wynikających z przepisów odrębnych” (art. 88 ust. 1). Zgodnie zaś z art. 89 ustawy „członkami rodziny policjanta, których uwzględnia się przy przydziale lokalu mieszkalnego, są pozostający z policjantem we wspólnym gospodarstwie domowym: 1) małżonek; 2) dzieci (własne lub małżonka, przysposobione lub przyjęte na wychowanie w ramach rodziny zastępczej) pozostające na jego utrzymaniu, nie dłużej jednak niż do ukończenia przez nie 25 lat życia; 3) rodzice policjanta i jego małżonka będący na jego wyłącznym utrzymaniu lub jeżeli ze względu na wiek albo inwalidztwo17, albo inne okoliczności są niezdolni do wykonywania zatrudnienia; za rodziców uważa się również ojczyma i macochę oraz osoby przysposabiające”. Tak więc po pierwsze. Za członka rodziny policjanta uznaje się dziecko jedynie do chwili ukończenia przez nie 25 lat i pod warunkiem, iż pozostaje ono na utrzymaniu rodzica – policjanta. Z tego, co rozumiem, Pan nie spełnia już tego warunku. Po drugie. Tytuł prawny do lokalu mieszkalnego może otrzymać tylko i wyłącznie funkcjonariusz Policji. Osoby wymienione w cytowanym art. 89, które uwzględnia się przy przydziale lokalu mieszkalnego policjantowi, nie posiadają samodzielnego tytułu prawnego do lokalu. Ich uprawnienie do zamieszkiwania w lokalu wywodzi się z tytułu prawnego, jaki posiada policjant (wyrok WSA w Łodzi z dnia 17 listopada 2010 r., sygn. akt III SA/Łd 496/10). Prawo do wykupu mieszkania Tak więc prawo do wykupu mieszkania przysługuje jedynie policjantowi, a nie członkom jego rodziny. Osoby inne niż funkcjonariusz publiczny, może uzyskać prawo do najmu lokalu pozostającego w dyspozycji Policji jedynie na mocy rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 8 lipca 2004 r. w sprawie warunków najmu lokali mieszkalnych pozostających w zarządzie jednostek organizacyjnych Policji. W tym celu jednak musi Pan złożyć wniosek do właściwego Komendanta Policji o zawarcie z Panem umowy najmu na przedmiotowy lokal, jednocześnie zaś Pański ojciec musi złożyć rezygnację z przysługującego mu prawa do lokalu. Zgodnie z § 2 ust. 1 tego rozporządzenia, umowę najmu lokalu mieszkalnego zawiera się na podstawie decyzji administracyjnej wydanej przez organ Policji właściwy w sprawie przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz przydziału i opróżniania tymczasowych kwater przeznaczonych dla policjantów. Z chwilą zrzeczenia się uprawnienia do lokalu służbowego przez Ojca może jednak dojść do wydania decyzji nakazującej opuszczenie tegoż lokalu zarówno Ojcu, jak i wszystkim innym osobom zajmującym ten lokal (art. 95 ust. 2 i 4). Niestety policja nie ma obowiązku pozytywnego rozpatrzenia Państwa wniosków i nie musi zawrzeć umowy najmu, a może po prostu przydzielić lokal innemu policjantowi. Posiadania „policyjnego” mieszkania nie można w pełni utożsamiać z zajmowaniem lokalu komunalnego. Podobnie w żaden sposób nie jest uprawnione utożsamianie zasobu lokali mieszkalnych, o których mowa w art. 90, z gminnym zasobem mieszkaniowym (wyrok NSA z dnia 13 lutego 2009 r., sygn. akt I OSK 387/08). Jak wynika z treści art. 90 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, „na lokale mieszkalne dla policjantów przeznacza się lokale będące w dyspozycji ministra właściwego do spraw wewnętrznych lub podległych mu organów, uzyskane w wyniku ich działalności inwestycyjnej albo od terenowych organów rządowej administracji ogólnej, stanowiące własność gminy lub zakładów pracy, a także zwolnione przez osoby, które decyzje o przydziale uzyskały z jednostek podległych ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych”. Istotne w przedmiotowej sprawie jest orzeczenia naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie sygn. akt I OSK 1633/10 stwierdzające: „Lokale, których właścicielem jest Skarb Państwa lub gmina, a które zgodnie z powołanym art. 90 ust. 1 ustawy o Policji pozostają w dyspozycji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji lub podległych mu organów z przeznaczeniem na mieszkania dla policjantów, mogą być wyznaczone do sprzedaży i stać się przedmiotem sprzedaży, gdy dysponent lokali zrezygnuje z dalszego ich przeznaczenia na mieszkania dla policjantów, co w przedmiotowej sprawie nie występuje. Podkreślić należy, iż zgoda na wykupienie lokalu zajmowanego przez skarżących oznaczałaby w istocie rezygnację Policji z jego wykorzystywania na cele służbowe, tj. rezygnację z dalszego nim dysponowania. Umożliwiłoby to wyznaczenie lokalu, z którego zrezygnował jego dotychczasowy dysponent, do sprzedaży, a potem dokonanie jego sprzedaży na rzecz najemcy lokalu. W obowiązującym stanie prawnym brak jest normy prawnej, która określałaby, w jakiej formie dysponent lokalu ma składać oświadczenie woli o rezygnacji z dysponowania lokalem, celem umożliwienia nabycia go na własność przez osobę zainteresowaną. Zaznaczyć należy, iż takie oświadczenie woli nie może być wyrażone w postępowaniu administracyjnym zakończonym wydaniem decyzji. Należy zaznaczyć, że przepisy ustawowe dotyczące lokali pozostających w dyspozycji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji lub podległych mu organów, tj. ustawa o Policji oraz przepisy wykonawcze do ww. ustawy, nie dają podstawy do rozstrzygnięcia sprawy zrzeczenia się przez organy Policji prawa do dysponowania lokalem a także wyrażenia zgody na jego wykup decyzją administracyjną (por. wyrok NSA z 11 lutego 2000 r., I SA 341/99, LEX nr 53765)”. Tak więc najpierw winien Pan uzyskać oświadczenie komendanta o zrzeczeniu się przez niego jako dysponenta z prawa do przeznaczania tego lokalu na rzecz funkcjonariuszy policji, a potem wystąpić do gminy z wnioskiem o wykup. W tym celu powinien więc Pan wystąpić na piśmie do komendanta z wnioskiem o wydanie tego oświadczenia. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Moja sprawa dotyczy mieszkania policyjnego.Ojciec mój w 1970roku dostał przydział na mieszkanie. Zmarł w 1988r.moja mama dostała po rentę i uprawnienia do mieszkania jako emerytowanym policjancie.Teraz zmarła moja mama, a w tym mieszkaniu pozostałam ja z dwoma córkami jedna ma 18 lat , 20 druga obydwie się uczą. .
Dodano: Moje pytanie dotyczy zdania mieszkania po mojej zmarłej mamie, która zmarła r. Mama od czasu owdowienia mieszkała samotnie, ale od 4 lat wymagała już większej opieki niż do tej pory. W związku z tym, jako córka, od 2014, przeorganizowałam swoje życie tak, aby zajmować się mamą i zapewnić jej właściwą opiekę, ale też nie stracić pracy, odległej od miejsca zamieszkania mamy o ok. 300 km. Mieszkanie, które zajmowała mama było mieszkaniem komunalnym, które pozyskała na mocy zamiany oddając mieszkanie własnościowe na rzecz mieszkania komunalnego, które znajdowało się wówczas w miejscu mojego zamieszkania. Od początku wejścia w najem, wolą mamy było pozyskanie tego mieszkania na własność i przekazania go mnie. Jak wspomniałam, od 4 lat mama zaczęła wymagać większej opieki. Żeby jej to zapewnić, również mieszkanie wymagało niezwłocznego remontu. Wspólnie podjętą z mamą decyzją, koszty generalnego remontu i wyposażenia mieszkania pokryłam z własnych środków. Ale dopiero w marcu tego roku uzyskałam dla mamy pożyczkę na wykupienie tego mieszkania. Mając już środki na wykup tego mieszkania, podpisane przez mamę dokumenty miały zostać złożone w UM na początku maja tego roku. Niestety, mama 30 kwietnia niespodziewanie zmarła. Po jej śmierci niezwłocznie złożyłam wniosek o udzielenie prawa najmu do mieszkania po mamie, w celu jego wykupienia zgodnie z wolą i życzeniem mamy oraz ze względu na własny wkład finansowy jaki włożyłam w remont i wyposażenie tego mieszkania. Z odpowiedzią ZBM zwlekał ok. 2 miesięcy, po czym nie przyznano mi prawa do wejścia w najem, uzasadniając miedzy innymi, jakobym w ostatnich latach nie mieszkała z najemcą (?!!) i nakazano opróżnić i zdać mieszkanie. Poinformowano mnie również, iż do czasu wyznaczonego na opróżnienie mieszkania obowiązuje mnie opłacanie czynszu (w kwocie 617 zł) i mediów. Niezwłocznie po otrzymanej odpowiedzi z ZBM opróżniłam mieszkanie, rozwiązałam umowę z elektrownią i gazownią, i przed zakończeniem miesiąca chciałam mieszkanie zdać. Pracownica ZBM odesłała mnie w tej sprawie do administratora osiedla. Po czym odwiedził mnie w ww. mieszkaniu inspektor budowlany, elektryk i hydraulik. Po obejrzeniu mieszkania usłyszałam, że mieszkanie, choć po generalnym remoncie (sfinansowanym z moich środków - wymiana starej instalacji elektrycznej powodującej nieustannie zwarcia w pokojach i okablowania elektrycznego w kuchni, wymiana sypiącej się instalacji hydraulicznej łącznie z wymianą rur i armatury oraz popękanej posadzki, remont podług, zakup mebli pod zabudowę i udogodnień dla niepełnosprawnych przez fachową firmę według najnowszej technologii) i tak będzie na nowo remontowane!!! A w tej sytuacji pan inspektor zaczął wymieniać, co w mieszkaniu podlega wymianie i za co zostanę obarczona kosztami, choć nie jestem najemcą, a wg. pisma ZBM nawet nie mieszkałam z najemcą. I tak usłyszałam kwoty, które urosły do kilku tysięcy złotych za rzekomy remont, który należy na nowo wykonać i kary za decyzję nieżyjącego najemcy - mojej mamy, za wykonanie remontu bez zgody administratora itp. Ponadto usłyszałam, że w tej sytuacji inspektor budowlany owej administracji nie może przyjąć mieszkania, które chcę zdać po mojej mamie, będącej jedynym i głównym najemcą, dopóki nie wykonam we własnym zakresie żądanych prac w mieszkaniu. Moje pytanie brzmi: czy jako córka jestem zobowiązana do jakichkolwiek czynności i opłat, o których usłyszałam? Co zrobić w tej sytuacji mieszkaniem, które stoi puste i komu przekazać klucze? Karol ODPOWIEDZ Chcesz odpowiedzieć jako ekspert? ZALOGUJ SIĘ
Kiedy następuje wstąpienie w stosunek najmu po bliskim zmarłym? Osoby uprawnione wstępują w stosunek najmu po zmarłym najemcy z chwilą jego śmierci. Kto może wstąpić w stosunek najmu? Art. 691 k.c. wymienia krąg osób uprawnionych do wstąpienia w stosunek najmu, są to: małżonek niebędący współnajemcą lokalu
Umowa najmu należy do dwustronnych umów zobowiązaniowych, której dokładną regulację możemy odnaleźć w Kodeksie cywilnym. Występują w niej zawsze wynajmujący oraz najemca – każda ze stron posiada odpowiadające sobie prawa i obowiązki. Co jednak, gdy wynajmujący umrze? Czy taka umowa automatycznie wygasa, a może jednak trwa?Umowa najmuZgodnie z treścią art. 659 kodeksu cywilnego przez umowę najmu wynajmujący zobowiązuje się oddać najemcy rzecz do używania przez czas oznaczony lub nieoznaczony, a najemca zobowiązuje się płacić wynajmującemu umówiony czynsz. Czynsz może być oznaczony w pieniądzach lub w świadczeniach innego rzeczywistości umowa najmu może występować w dwóch formach:zwykłego najmu regulowanego wyłącznie przepisami Kodeksu cywilnego oraz wolą stron zapisaną w formie konkretnych postanowień umownych;najmu okazjonalnego uregulowanego w Ustawie z dnia z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego – w tym wypadku najemca musi złożyć notarialne oświadczenie o poddaniu się egzekucji w przypadku konieczności wcześniejszego rozwiązania od rodzaju umowy najmu zawsze występują w niej dwie strony zobowiązania:wynajmujący będący właścicielem danej nieruchomości, który jest uprawniony do pobierania czynszu za najem oraz kontrolowania stanu lokalu;najemca, czyli osoba, która bierze w odpłatne używanie daną nieruchomość. Nie jest co prawda jej właścicielem, jednak na mocy zawartej umowy może z niej najmu może zostać przy tym zawarta zarówno na czas oznaczony, jak i SA w Łodzi z 1 marca 2016 roku (sygn. akt I ACa 1190/15)Do zawarcia umowy najmu dochodzi, gdy strony uzgodnią istotne jej składniki (essentialia negotii), do jakich należą przedmiot najmu i czynsz stanowiący ekwiwalent za możliwość korzystania z rzeczy. Nie można mówić o zawarciu umowy najmu, jeżeli nie określono w niej umowy najmu W rzeczywistości umowa najmu może być rozwiązana tak, jak każda inna umowa. Prawo to jest bezwzględne, gdy zobowiązanie zostanie zawarte na czas nieokreślony – tego rodzaju najem zdarza się jednak dosyć rzadko. Jeśli umowa zostanie podpisana na określony czas, nawet z pozoru bardzo długi, możliwość jej rozwiązania istnieje w zasadzie tylko wtedy, gdy strony wyraźnie zaznaczą to w podpisanej jednak ze zdarzeniem, które jest niezależne od woli najemcy i wynajmującego, które – wydawałoby się – skutecznie niweczy cel najmu? Taką okolicznością jest z pewnością śmierć właściciela danej nieruchomości, który zdecydował się na jej wynajęcie. Jak się okazuje nie jest to dostateczny powód do tego, aby umowa najmu była uznana za całkowicie wynajmującegoZgodnie z treścią art. 922 kc prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą z chwilą jego śmierci na spadkobierców. Najem jest kwalifikowany jako prawo o charakterze majątkowym – na jego podstawie wynajmujący osiąga bowiem korzyść pieniężną (okresową lub jednorazową). Nie ma przy tym żadnego znaczenia, czy mówimy tutaj o najmie zwykłym, czy też wynajmującego nie powoduje więc automatycznego rozwiązania umowy najmu, zwłaszcza gdy zobowiązanie ma trwać jeszcze przez najbliższe miesiące lub lata. Prawa przysługujące wynajmującemu wchodzą wówczas w skład pozostawionego przez niego spadku. W przypadku skutecznego nabycia takiej masy przez oznaczonych spadkobierców, to właśnie oni wchodzą w pozycję nieżyjącego już właściciela nieruchomości (wliczając w to możliwość żądania zapłaty czynszu od najemcy).Spadkobiercy wynajmującego mają więc pełne prawo żądać zapłaty czynszu, rachunków za media oraz innych opłat, jakie tylko mogą wynikać z treści umowy najmu. Najważniejsze w tej sytuacji jest to, aby takie zobowiązanie było aktywne po śmierci wynajmującego, tzn. aby umowa pozostawała nadal w okresie swojego ciekawe, umowa najmu wiąże następcę prawnego zmarłego niezależnie od tego, czy wiedział on o jej istnieniu i dokładnej treści. Możliwa jest zatem sytuacja, w której najemcy wiedzą o spadkobiercach wynajmującego, następcy prawni nie mają natomiast pojęcia o istniejącym zobowiązaniu. W tym przypadku najemca jest oczywiście zobowiązany do poinformowania nieświadomego spadkobiercy o istnieniu rzeczonej umowy oraz o konieczności kontynuowania podpisania nowej umowy najmuŚmierć wynajmującego powoduje przejście wszystkich praw i obowiązków na jego spadkobierców. Nie ma zatem potrzeby zawierania nowej umowy czy też jej aneksowania. Oczywiście nowy właściciel lokalu może chcieć zmienić istniejące postanowienia umowne lub rozwiązać całe zobowiązanie – jeśli w treści umowy zawartej na czas określony nie będzie takiej możliwości, będzie to bardzo łatwiej jest rozwiązać umowę najmu lub zmienić jej treść, gdy została ona zawarta na czas nieokreślony. W tej sytuacji każdej ze stron, w tym więc i nowemu wynajmującemu, przysługuje prawo do złożenia wypowiedzenia i zakończenia w tym miejscu zaznaczyć, że jeżeli umowa najmu zawarta została w formie ustnej i trwała dłużej niż rok, to poczytuje się ją jako przyjętą na czas nieokreślony. Podobny skutek pojawi się, gdy umowa została zawarta na 10 lat i okres ten już dawno minął (wystarczy upływ jednego miesiąca po wspomnianych 10 latach, aby umowa najmu również przekształciła się w zawartą na czas nieokreślony).Przypomnijmy także, że zgodnie z treścią art. 674 kc, jeżeli po upływie terminu oznaczonego w umowie albo w wypowiedzeniu najemca używa nadal rzeczy za zgodą wynajmującego, poczytuje się w razie wątpliwości, że najem został przedłużony na czas rzeczywistości żaden przepis nie nakłada obowiązku podpisywania nowej umowy najmu, gdy wynajmujący umrze. Spadkobiercy właściciela lokalu mogą kontynuować to zobowiązanie na podstawie dotychczasowej treści zobowiązania, bez potrzeby jego najemcy po śmierci wynajmującegoŚmierć właściciela lokalu w żaden sposób nie wpływa na podstawowe obowiązki najemcy. W dalszym ciągu jest on zobligowany do uiszczana czynszu i wszelkich opłat związanych z korzystaniem z danej nieruchomości. Zmianie ulega tutaj jedynie odbiorca takich płatności – będzie to wielokrotnie już wspominany spadkobierca wynajmującego. Co zrobić jednak w przypadku, gdy pojawia się kilka takich osób i każda z nich żąda zapłaty czynszu?Jeśli spadek nabyło kilka lub kilkanaście osób, to każdy z nich jest uprawniony do wykonywania swoich uprawnień w takiej wysokości, w jakiej nabył udział spadkowy. Najemca nie powinien jednak dzielić czynszu na udziały spadkowe i wypłacać je poszczególnym spadkobiercom – w przypadku dużej liczby wynajmujących byłoby to bardzo uciążliwe, a niekiedy nawet i niemożliwe do wykonania. W tej sytuacji wystarczające jest, aby najemca uregulował swoje powinności płatnicze względem jednego ze spadkobierców. Jeśli kolejni wystąpią z żądaniem zapłaty, najemca może uwolnić się od odpowiedzialności, informując, że swój obowiązek wykonał już względem jednego wynajmującego. W tej sytuacji pozostali spadkobiercy posiadają roszczenie zwrotne względem wynajmującego, który otrzymał całość czynszu. Pamiętajmy, że najemca powinien wstrzymać się z zapłatą do chwili wykazania przez spadkobiercę faktu rzeczywistego nabycia spadku – należy zażądać od takiej osoby okazania wypisu aktu poświadczenia dziedziczenia albo odpisu prawomocnego postanowienia sądu w sprawie stwierdzenia nabycia spadku po określonej osobie. Oba dokumenty zawierają w sobie informację, kto jest rzeczywistym spadkobiercą wynajmującego oraz w jakim dokładnie wynajmującego nie powoduje wygaśnięcia umowy najmu (bez względu na to, czy została ona zawarta na czas określony, czy też nieokreślony). Wszystkie prawa i obowiązki zmarłego związane z takim zobowiązaniem wchodzą do masy spadkowej i podlegają ogólnym zasadom dziedziczenia. Nową stroną umowy (nowym wynajmującym) staje się wówczas spadkobierca, który nabył spadek (lub większa ich liczba, jeśli mamy do czynienia z kilkoma osobami powołanymi do dziedziczenia). Nie jest konieczna zmiana istniejącej umowy, przy czym najemcy są zobowiązani do regulowania swoich finansowych powinności względem spadkobiercy, który jest w stanie okazać wypis aktu poświadczenia dziedziczenia albo odpis prawomocnego postanowienia ws. stwierdzenia nabycia spadku.
Pytanie dotyczy lokalu komunalnego w Warszawie. Czy do istniejącej umowy można dopisać współnajemcę? W uchwale z 2019 r. jest zakaz zmiany głównego najemcy, za życia natomiast nie ma nic o dopisaniu współnajemcy. Jakie przepisy to regulują? Chcę dopisać wnuczkę, która mieszka ze mną od 26 lat, jest zameldowana i opłaca czynsz. Proszę o odpowiedź.
Sytuacja spadkobierców kształtuje się odmiennie w przypadku mieszkań własnościowych i lokatorskich. W pierwszym przypadku przejście praw do lokalu jest podobne jak przy dziedziczeniu prawa własności lokalu. W przypadku lokali lokatorskich osobom z najbliższej rodziny zmarłego przysługuje roszczenie o przyjęcie do spółdzielni i zawarcie umowy o ustanowienie lokatorskiego prawa do lokalu – pod warunkiem jednak że przed jego śmiercią wspólnie zamieszkiwali. Mieszkanie spółdzielcze własnościoweLokal spółdzielczy własnościowy możemy odziedziczyć, podobnie jak mieszkanie które było własnością od tego czy zmarły zostawił testament, czy nie, będziemy mieli do czynienia z dziedziczeniem testamentowym – generalnie zgodnym z wolą zmarłego albo z dziedziczeniem ustawowym – zgodnym z zasadami określonymi w Kodeksie cywilnym. Niezależnie od rodzaju dziedziczenia, najpierw trzeba będzie przeprowadzić postępowanie spadkowe w sądzie uzyskując postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku oraz sporządzić sądowy bądź notarialny dział spadku. Od niedawna, w przypadku zgodności pomiędzy spadkobiercami, możemy też wszystkie te czynności wykonać o wiele szybciej u notariusza, w drodze tzw. poświadczenia dziedziczenia. W terminie roku od dnia otwarcia spadku spadkobiercy powinni wyznaczyć spośród siebie pełnomocnika, który zgłosi się do spółdzielni w celu uporządkowania sytuacji prawnej lokalu. Jeżeli tego nie uczynią, spółdzielnia może zwrócić się do sądu o wyznaczenie ich mieszkanie przypadnie jednej osobie, powinna zawiadomić o tym spółdzielnię, ale nie lub wdowiec powinni przeprowadzić postępowanie spadkowe. Inaczej nie będą mogli legitymować się odziedziczonym prawem, np. starając się o kredyt w związku ze spadkobraniem praw do mieszkania własnościowego – inaczej niż przy mieszkaniu lokatorskim – nie musimy zostawać członkiem spółdzielni (jednakże przysługuje nam uprawnienie do bycia do niej przyjętym).Z lokatorskim inaczejPrawo do lokalu lokatorskiego nie podlega dziedziczeniu. Dziedziczeniu podlega tutaj jedynie wkład mieszkaniowy wpłacony przez śmierci członka spółdzielni, o mieszkanie lokatorskie mogą się jednak starać w pierwszej kolejności jego małżonek, a w dalszej kolejności jego dzieci oraz inni bliscy. Jest jednak istotny warunek – osoby te musiały mieszkać wspólnie z nim przed jego te mają w takim przypadku roszczenie o przyjęcie do spółdzielni i zawarcie umowy o ustanowienie lokatorskiego prawa do zwykle nie stwarzają z tym problemów, jednakże gdy spółdzielnia odmówi zawarcia umowy, możemy wystąpić do sądu o wydanie orzeczenia zastępującego oświadczenie woli spółdzielni. Małżonek powinien złożyć do spółdzielni wniosek o przyjęcie do spółdzielni i zawarcie umowy o ustanowienie lokatorskiego prawa do lokalu wraz z kopią aktu zgonu w ciągu 12 miesięcy od dnia śmierci współmałżonka i wypełnić deklarację przypadku, gdy zaniecha tych czynności, spółdzielnia powinna wyznaczyć mu dodatkowy 6-miesięczny termin na ich dokonanie. Po bezskutecznym upływie dodatkowego terminu spółdzielnia może podjąć uchwałę o wygaśnięciu prawa do jednak dzieci oraz inne osoby bliskie zmarłego (zstępni, wstępni, rodzeństwo, dzieci rodzeństwa, przysposabiający, przysposobiony oraz osoba, która pozostaje faktycznie we wspólnym pożyciu) mogą ubiegać się o zawarcie z nimi które zrezygnują z mieszkania lub też nie mają do niego prawa, dziedziczą jednakże przypadającą na nich część wkładu załatwić formalności od razuNie warto zbyt długo czekać z uporządkowaniem sytuacji prawnej mieszkania. Naturalne jest, że często ze spadkobraniem związane są trudne chwile odejścia kogoś nam bliskiego ale szczególnie w przypadku mieszkania lokatorskiego czas na załatwienie formalności jest też o tym pamiętać aby nie okazało się że trzeba pilnie wykonać te czynności, gdy postanowimy sprzedać mieszkanie własnościowe albo przekształcić prawo lokatorskie lub mieszkanie własnościowe w odrębną własność. Na szczęście formalności w spółdzielni nie zajmują zwykle dużo też serwis: Nieruchomości Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź » Komplet e-booków: Budowa domu bez pozwolenia + Gwarantowany kredyt mieszkaniowy
Jeżeli ci jak najszybciej ich nie usuną i nie zdadzą lokalu, gmina nabywa prawo do żądania odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu. W przypadku kilku dni opóźnienia gminie nie opłaca się dochodzić tej kwoty, ale jeżeli zdanie mieszkania będzie się przeciągać w tygodnie, kwota urośnie, co spowoduje żądania ze strony gminy.
Najem jest częstą formą korzystania z nieruchomości. Pozwala na własny kąt bez konieczności obciążania się kredytem hipotecznym zaciąganym na lata. Szczególnie młodzi ludzie, nie chcąc wiązać się długoterminowymi zobowiązaniami rozglądając się za okazją do zawarcia korzystnej umowy najmu. Taki nurt od dawna widoczny jest w krajach zachodniej Europy. Według danych OECD na 2014 r. odsetek Niemców posiadających własne mieszkanie lub dom wyniósł zaledwie 43 %. Większość z nich zamiast właścicielem woli być najemcą. Choć umowy najmu nieruchomości stają się coraz bardziej popularne, to nadal wiążą się z nimi niebezpieczeństwa. W tym artykule skoncentrujmy się na sytuacji, gdy w trakcie trwania umowy najmu umiera osoba, która wynajmuje mieszkanie (wynajmujący). Czy najemca jest zwolniony z obowiązku zapłaty czynszu? Co jeśli nie zgłaszają się do niego następcy prawni? Czy powinien się wyprowadzić?Umowa najmu, jak każda umowa wiąże strony, które ją zawarły. W wypadku śmierci wynajmującego prawa i obowiązki wynikające z umowy przechodzą na jego spadkobierców. Przepis art. 922 § 1 stanowi, że prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą z chwilą jego śmierci na jedną lub kilka osób stosownie do norm kodeksu. Oznacza to, że spadkobiercy wynajmującego niejako wstępują w miejsce wynajmującego i są zobowiązani do respektowania zapisów umowy. Najemcy zazwyczaj z opóźnieniem dowiadują się o śmierci właściciela nieruchomości, zdarza się także, że spadkobiercy zgłaszają się do najemcy dopiero po pewnym czasie. Zgłoszenie się uprawnionych spadkobierców może poprzedzać postępowanie spadkowe. W wypadkach szczególnie skomplikowanych np. gdy zmarły pozostawił kilka testamentów, lub kolejni uprawnieni odrzucają spadek takie postępowanie może potrwać nawet kilkanaście miesięcy. Nie oznacza, to jednak że wraz ze śmiercią właściciela najemca zostaje zwolniony z obowiązku zapłaty czynszu. Powinien go nadal płacić w formie i w sposób wskazany w umowie. Najczęściej zapłata czynszu dokonywana jest na rachunek bankowy właściciela. Środki na nim zgromadzone podlegają dziedziczeniu. Nie zachodzi więc niebezpieczeństwo, że spadkobiercy nie otrzymają należnego im czynszu. Jeżeli najemca nie spełni obowiązku wynikającego z umowy musi liczyć się z z roszczeniem zapłaty długu, a także konsekwencjami przewidzianymi dla takiej sytuacji w samej umowie. Najczęstsze postanowienia umowne dotyczące powyższej sytuacji przewiduję, że w wynajmujący jest uprawniony do jej natychmiastowego rozwiązania bez zachowania okresu wypowiedzenia. Po zgłoszeniu się do najemcy następców prawnych wynajmującego warto potwierdzić, czy są oni rzeczywiście spadkobiercami i czy do spadku nie są uprawnione inne osoby. W tym celu najemca powinien zażądać okazania postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku lub aktu poświadczenia dziedziczenia. Po ustaleniu spadkobierców warto także zastanowić się nad aneksem do umowy najmu, w którym zawarta będzie informacja o zmianie wynajmującego.
„§ 1. W razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują: małżonek nie będący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą. § 2.
Mój mąż jest właścicielem mieszkania własnościowego i chciałby dopisać mnie jako współwłaściciela. Nie mamy dzieci. Czy w razie śmierci męża jego rodzina (rodzice i siostra) będzie miała jakiekolwiek prawa do tego mieszkania? Zasady dziedziczenia Z chwilą śmierci spadkodawcy należące do niego prawa i obowiązki majątkowe przechodzą na określone osoby – spadkobierców. Inaczej mówiąc, następuje otwarcie spadku i jego nabycie przez spadkobierców. Powołanie do spadku następuje na podstawie pozostawionego testamentu lub wynika z ustawy. Przepisy prawa dają jednak pierwszeństwo dziedziczeniu testamentowemu. Dopiero w sytuacji, gdy spadkodawca nie pozostawił testamentu, jeżeli testament jest nieważny lub bezskuteczny, jeżeli testament został odwołany, a także wówczas kiedy spadkobierca powołany do spadku nie chce lub nie może dziedziczyć, w grę wchodzi dziedziczenie ustawowe. Zasady dziedziczenia ustawowego określają przepisy art. 931-940 Kodeksu cywilnego ( Zgodnie z art. 932 „§ 1. W braku zstępnych spadkodawcy powołani są do spadku z ustawy jego małżonek i rodzice. § 2. Udział spadkowy każdego z rodziców, które dziedziczy w zbiegu z małżonkiem spadkodawcy, wynosi jedną czwartą całości spadku. Jeżeli ojcostwo rodzica nie zostało ustalone, udział spadkowy matki spadkodawcy, dziedziczącej w zbiegu z jego małżonkiem, wynosi połowę spadku. § 3. W braku zstępnych i małżonka spadkodawcy cały spadek przypada jego rodzicom w częściach równych. § 4. Jeżeli jedno z rodziców spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada rodzeństwu spadkodawcy w częściach równych. § 5. Jeżeli którekolwiek z rodzeństwa spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku pozostawiając zstępnych, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego zstępnym. Podział tego udziału następuje według zasad, które dotyczą podziału między dalszych zstępnych spadkodawcy. § 6. Jeżeli jedno z rodziców nie dożyło otwarcia spadku i brak jest rodzeństwa spadkodawcy lub ich zstępnych, udział spadkowy rodzica dziedziczącego w zbiegu z małżonkiem spadkodawcy wynosi połowę spadku.” Odpowiednio do art. 933 „§ 1. Udział spadkowy małżonka, który dziedziczy w zbiegu z rodzicami, rodzeństwem i zstępnymi rodzeństwa spadkodawcy, wynosi połowę spadku. § 2. W braku zstępnych spadkodawcy, jego rodziców, rodzeństwa i ich zstępnych, cały spadek przypada małżonkowi spadkodawcy.” Zobacz również: Sprawa spadkowa po śmierci męża Pozostawienie testamentu na wypadek śmierci Z powyższego wynika, że w razie śmierci Pani męża, jeżeli nie pozostawi on testamentu, w pierwszej kolejności zostaną powołani do dziedziczenia Pani oraz rodzice męża, jeśli przeżyją Pani męża (jeśli nie – to rodzeństwo zmarłego, czyli siostra). Jeżeli Pani mąż pozostawi testament na wypadek swojej śmierci (najlepiej w formie aktu notarialnego) i powołała tylko Panią w testamencie to spadek przypadnie w całości dla Pani po jego śmierci. Jeżeli Pani mąż nie rozporządzi majątkiem na wypadek swojej śmierci w formie testamentu to będzie miało miejsce dziedziczenie ustawowe według powyższych zasad. W tym miejscu jeszcze zaznaczę, że jeżeli Pani nabędzie majątek w drodze dziedziczenia testamentowego czy też nieodpłatnie (np. w drodze darowizny), to rodzice męża (jeśli oczywiście go przeżyją) będą mieli prawo żądać od Pani zapłaty zachowku. Siostra męża nie jest osobą uprawnioną do zachowku i nie będzie mogła rościć żadnych praw do spadku po śmierci Pani męża. Zgodnie z art. 991 § 1 zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek). Zobacz również: Przepisanie mieszkania po zmarłej osobie Prawo do zachowku Zgodnie z § 2 tego przepisu, jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. W sytuacji, gdyby doszło do ustanowienia w Pani małżeństwie rozdzielności majątkowej, a następnie do podziału majątku wspólnego, w wyniku którego Pani stałaby się jedyną właścicielką Państwa majątku bez spłaty na rzecz męża, to sąd w sprawie o zachowek mógłby uznać, że było to nieodpłatne przysporzenie na Pani rzecz i dlatego to przysporzenie mogłoby zostać uznane za darowiznę podlegającą zaliczeniu na zachowek. Przepisanie majątku przez umowę dożywocia Dlatego aby rodzice nie mieli żadnych roszczeń, musi dojść do odpłatnego zbycia majątku na rzecz Pani (np. przez umowę dożywocia). Umowa dożywocia polega na tym, że w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązuje się zapewnić dożywotnie utrzymanie. W szczególności nabywca powinien, w braku odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym (art. 908 § 1 Kodeksu cywilnego). Jeżeli w umowie o dożywocie nabywca nieruchomości zobowiązał się obciążyć ją na rzecz zbywcy użytkowaniem, którego wykonywanie jest ograniczone do części nieruchomości, służebnością mieszkania lub inną służebnością osobistą, albo spełniać powtarzające się świadczenia w pieniądzach lub w rzeczach oznaczonych co do gatunku, to użytkowanie, służebność osobista oraz uprawnienie do powtarzających się świadczeń należą do treści prawa dożywocia. Z przepisów Kodeksu cywilnego wynika, że strony umowy dożywocia mogą swobodnie kształtować treść obowiązków nakładanych na nabywcę nieruchomości w związku z umową dożywocia. W umowie dożywocia strony same określają, co należy rozumieć pod pojęciem dożywotniego utrzymania. Dopiero w braku postanowień umownych wchodzą obowiązki określone w art. 908 Kodeksu cywilnego. Czy nieruchomość zapisaną przez umowę dożywocia dolicza się do zachowku Przeniesienie własności nieruchomości w drodze dożywocia jest czynnością prawną odpłatną i dlatego w przeciwieństwie do darowizny nie zostanie zaliczone do spadku po Pani mężu. Jak bowiem wynika ze wskazanego powyżej art. 993 Kodeksu cywilnego, przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów i poleceń, natomiast dolicza się do spadku darowizny uczynione przez spadkodawcę. Wartości nieruchomości przeniesionej przez spadkodawcę na nabywcę w zamian za dożywotnie utrzymanie, tj. w wykonaniu umowy dożywocia, nie dolicza się do substratu zachowku. Dożywocie jest umową wzajemną i odpłatną i również przy liberalnym ujmowaniu darowizny w rozumieniu przepisów o zachowku nie może ona mieć znaczenia z tego punktu widzenia. Tak też stwierdził Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z 19 lipca 2006 r., VI ACa 99/2006. Zawarcie umowy dożywocia jest najlepszym sposobem na uniknięcie zapłaty zachowku po śmierci Pani męża. Po spisaniu umowy dożywocia nie będzie Pani musiała płacić zachowku na rzecz rodziców. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
. 86y78tvbr7.pages.dev/60786y78tvbr7.pages.dev/97986y78tvbr7.pages.dev/49586y78tvbr7.pages.dev/75486y78tvbr7.pages.dev/87286y78tvbr7.pages.dev/79086y78tvbr7.pages.dev/10586y78tvbr7.pages.dev/31986y78tvbr7.pages.dev/80986y78tvbr7.pages.dev/10586y78tvbr7.pages.dev/1086y78tvbr7.pages.dev/12086y78tvbr7.pages.dev/9586y78tvbr7.pages.dev/73686y78tvbr7.pages.dev/239
mieszkanie policyjne po śmierci najemcy