Tłumaczenia w kontekście hasła "miłości w związku" z polskiego na angielski od Reverso Context: Lacan uważał, że mężczyzna znajduje satysfakcję w potrzenie miłości w związku z kobietą.
Czy miłość może przetrwać, jeśli partnerów dzielą setki kilometrów? Jak ocalić związek na odległość, który siłą rzeczy zdominowany jest przez niepewność, tęsknotę i uczucie osamotnienia? To bardzo trudne - udaje się, gdy rozdzielenie partnerów jest tylko czasowe. Utrzymanie związku na odległość to poważne wyzwanie, które warto podjąć, jeśli bardzo zależy ci na drugiej osobie. Spis treściZłote zasady, jak utrzymać związek na odległośćZwiązek na odległość - Anna: Wyjechałam, by zarobić na rodzinęZwiązek na odległość - Kasia: Mąż w innym mieście robi karieręZwiązek na odległość - Marta: Znamy się głównie przez internet Na co dzień nie zdajemy sobie sprawy, jaki to komfort dla psychiki móc w każdej chwili przytulić się do ukochanej osoby, porozmawiać o codziennych utrapieniach, pijąc razem herbatę lub jedząc śniadanie po wspólnie spędzonej nocy. Niestety, w pogoni za pracą lub karierą coraz więcej ludzi decyduje się na rozłąkę. Coraz częstsze są też sytuacje, gdy partnerzy poznali się np. przez internet, mieszkają w innych miastach i spotykają się raz w miesiącu. Zwykle wtedy darzą uczuciem swoje wyobrażenie o tej drugiej osobie, bo tak naprawdę niewiele o niej wiedzą. Na dłuższą metę żadnej parze nie służy związek na odległość, bo jest w sprzeczności z naturalną potrzebą przebywania z kimś, kogo się kocha. Jednak kilometry nie muszą nas dzielić, świat stał się przecież globalną wioską i istnieje wiele możliwości codziennego komunikowania się. Można więc podtrzymać łączące nas więzi, potrzeba tylko dodatkowego zaangażowania. Złote zasady, jak utrzymać związek na odległość Decyzję o wyjeździe należy podjąć wspólnie, razem ustalić plan działania, zasady, na jakich ma funkcjonować związek i sposób komunikacji. Warto dać partnerowi coś, co będzie mu o nas przypominać. Trzeba kontaktować się ze sobą jak najczęściej: rozmowy telefoniczne, Skype, portale społecznościowe (wyznaczyć stałe dni i godziny, przyda się też kamera internetowa), SMS-y, listy. Opowiadajmy o tym, co się dzieje, ale ciepło, wesoło, bez wyrzutów, przywołujmy wspomnienia, mówmy o marzeniach i o tym, jak bardzo kochamy, unikajmy scen zazdrości, okazujmy zaufanie. Warto umówić się, że robimy coś identycznego, choć oddzielnie (czytamy tę samą książkę, artykuł, oglądamy film), potem o tym rozmawiamy. Odwiedzajmy się wzajemnie, a wtedy jak najwięcej rzeczy róbmy razem, celebrujmy wspólny czas. Nie zasypujmy partnera sprawami do załatwienia – związek na odległość narzuca przecież większą samodzielność w podejmowaniu decyzji. Podstawa to pozytywne myślenie, wynajdujmy plusy tej sytuacji (np. mam więcej czasu na swoje pasje), nie zamykajmy się w czterech ścianach, szukajmy towarzystwa, wspólnych przyjaciół. Poznaj historie trzech różnych związków, których bohaterowie z różnych powodów mieszkają na odległość. Każdą sytuację analizuje psycholog, który wyjaśnia mechanizmy działania i podpowiada co zrobić, żeby utrzymać związek. Związek na odległość - Anna: Wyjechałam, by zarobić na rodzinę Mieszkam w Londynie, już na stałe. Jestem pielęgniarką, mam dobrą pracę za przyzwoite pieniądze. Na początku było mi bardzo trudno, tęskniłam za rodziną. Monika i Marek to już nastolatki, ale przecież w tym wieku też potrzeba im matki. Martwiłam się, czy mąż i rodzice sobie poradzą. Wspólnie podjęliśmy decyzję o moim wyjeździe, bo to była jedyna szansa na poprawę finansów i możliwość podniesienia kwalifikacji. Myślałam, że za rok wrócę, a zdobyte doświadczenie zaowocuje podwyżką i awansem. Byłam pewna, że raz na 2 tygodnie przylecę do domu. W praktyce okazało się, że podróże do Polski są zbyt kosztowne, a w weekendy mam dyżury. Pozostał internet i telefon. Po roku wróciłam do kraju i wszystko było nie tak – ani podwyżki, ani awansu, a pieniądze szybko topniały. Gdy okazało się, że mogę wraz z rodziną przenieść się na stałe do Londynu, nie wahałam się ani minuty. Dzieci też się ucieszyły. Jedynym problemem okazał się mąż. Nie dał się przekonać, choć w Polsce nie ma stałej pracy. Mówił, że nie zna języka ani nikogo na miejscu i że się boi. Postawiłam wszystko na jedną kartę – albo jedziesz ze mną i z dziećmi, albo zostajesz sam. Nie spodziewałam się, że się uprze. Wyjechałam, a on się obraził. Źle się stało. Dzieciom potrzeba ojca i nie wystarczą im spotkania od święta. Mam wyrzuty sumienia. Czy popełniłam błąd, czy da się to naprawić? Nie chcę wracać do kraju, ale ciągle myślę o Piotrze. Czy czeka nas rozwód? Komentarz specjalisty: Annie na pewno nie było łatwo. Zmiana środowiska – kraju, kultury, języka, wyrzeczenia i rozłąka to koszty psychiczne, które musiała ponieść. Oczekiwała czegoś w zamian. Wydaje się, że nie znalazła wsparcia w mężu. Przed wyjazdem warto wspólnie ustalić, że on będzie ją regularnie odwiedzać, zobaczy, jak się tam żyje i oswoi się z nową sytuacją. Wtedy łatwiej o decyzję o przeprowadzce. Stawianie sprawy na ostrzu noża przez Annę nie pomogło Piotrowi, być może poczuł się przyparty do muru. Teraz trzeba zrobić wszystko, by nie doszło do rozwodu. Jeśli Annie zależy na mężu, warto, by się z nim porozumiała. Może w tym celu powinna przyjechać do Piotra. Polecam konsultację z udziałem mediatora. Związek na odległość - Kasia: Mąż w innym mieście robi karierę Gdy nadarzyła się okazja świetnej pracy, Marek wyjechał z naszego miasteczka do Warszawy. Kariera męża w wielkim mieście była kusząca także dla mnie. Ma służbowy samochód, poznaje wpływowych ludzi, a szef obiecał, że gdy pójdzie wyżej, to zabierze go ze sobą. Ciężko mi samej z dziećmi, bo wszystko zostało na mojej głowie. Pracuję do godz. 18, a tu jeszcze zakupy, gotowanie, pranie, wywiadówki. Marek przez cały tydzień nie dzwoni, bo ponoć pracuje od rana do nocy. Przyjeżdża w piątek wieczorem i zaczyna nadrabiać zaległości jako głowa rodziny. Rozstawia wszystkich po kątach, wymierza kary, a ja w tygodniu mam je egzekwować. Wieczorem się kłócimy, bo uważa, że każda zła ocena w szkole to moja wina, bo źle wychowuję dzieci. A ja naprawdę się staram. I tak po kolacji zamiast wytęsknionego sam na sam coraz częściej naciągam kołdrę na uszy. Marek bardzo się zmienił, odkąd wyjechał. Dawniej weekendy to było nasze rodzinne święto – dobry obiad, wspólne wyjście. Na początku czekaliśmy z dziećmi na te jego przyjazdy jak na nagrodę. Teraz jest inaczej. Oddychamy z ulgą, gdy nadchodzi czas pożegnania. Wiedziałam, że jak Marek wyjedzie, nie będzie mi łatwo, ale nie spodziewałam się, że przez tę rozłąkę zaczniemy się od siebie oddalać. Komentarz specjalisty: Nie da się nadrobić życia rodzinnego w kilka dni. Umyka bliskość, wsparcie i budowanie wspólnoty. Konieczna jest rozmowa i wspólne ustalenie planu dla rodziny. Katarzyna powinna się do niej przygotować. Dobrze, by w ten wieczór byli sami. W spokojnej atmosferze będzie w stanie powiedzieć o swoich obawach i oczekiwaniach wobec męża. Wiele łączy małżonków, warto więc celebrować chwile, gdy są razem. Krokiem w dobrą stronę jest również ustalenie nowego, przyjemnego „obowiązku” – zorganizowania przez każdego z rodziców zajęć dla całej rodziny, np. zimowej wyprawy na lodowisko, zwiedzania Warszawy pod wodzą taty. To umocni rodzinne więzy. Być może optymalnym wyjściem będzie przeprowadzka do męża? Związek na odległość - Marta: Znamy się głównie przez internet Mam 29 lat. Wszystkie koleżanki założyły rodziny. Szukałam szczęścia na portalu dla samotnych i znalazłam. Najpierw były maile, telefony, potem długie rozmowy przez Skype’a. Pamiętam, jak bałam się pierwszego spotkania. Wiedziałam, jak Tomek wygląda, bo kamerka internetowa pozwalała zobaczyć twarz, ale co z resztą? Czy mu się spodobam? Właśnie od tej pierwszej randki w realu zaczęła się nasza miłość. Trudna, bo dzieli nas 385 km. Oboje pracujemy i nie możemy sobie pozwolić na częste wyjazdy. I nie chodzi o pieniądze, bo Tomek dobrze zarabia, ale o czas. Mówił, że prowadzi jakieś interesy i musi trzymać rękę na pulsie. Unikał rozmów o pracy, ale wtedy nie zastanawiałam się nad tym. Mijały miesiące, uczucie się umacniało. Jednak rosło też osamotnienie i tęsknota. Dręczył mnie niepokój – czy nie poznał jakiejś dziewczyny? Na 35. urodziny Tomek zaprosił mnie na weekend do siebie, do Gdańska. Było cudownie. Pomyślałam, że mogłabym z nim zamieszkać. W banku, w którym pracuję, dowiedziałam się, że nie będzie problemu z przeniesieniem, bo w Gdańsku mamy filię. Jakież było moje zdziwienie, gdy na wieść o tym mój ukochany zdębiał! Niby się ucieszył, ale zaraz zaczął coś mówić o swojej firmie, że coś tam ma mi się nie spodobać. Pomyślałam, że albo mnie nie kocha, albo coś ukrywa. Postanowiłam to sprawdzić. Kilka dni potem wybrałam się do Gdańska. Od rana czekałam w taksówce po drugiej stronie ulicy. Wyszedł, wsiadł do samochodu i pojechał do centrum. Ja za nim. Zaparkował pod sex shopem i wszedł do środka. Mija kwadrans, drugi. Po godzinie postanowiłam sprawdzić. Nigdy nie byłam w takim miejscu! Za ladą stoi młody człowiek. Pytam o mężczyznę w skórzanej kurtce, który wszedł tu przed godziną. „Szefie, jakaś pani do pana” – on na to i zagląda na zaplecze... I wszystko stało się jasne – ten dobrze prosperujący interes to kilka sex shopów. Tomek już dawno chciał mnie ściągnąć do Gdańska, ale nie wiedział, jak mi powiedzieć, czym się zajmuje. W moim miasteczku sex shop to wciąż temat tabu. Nie wiem, co robić – mam dość czekania na maile, chcę budzić się przy nim co ranka. Komentarz specjalisty: Historia Marty i Tomka pokazuje, jak trudno dobrze poznać kogoś, gdy dzieli nas odległość. Można zbudować relację, ale trudniej o poważny związek oparty na zaufaniu. Partner, który na co dzień jest blisko, często nieświadomie opowiada nam o sobie, swoim życiu. Siedząc w pokoju obok, słyszymy, o czym rozmawia przez telefon, na mieście widujemy jego przyjaciół czy współpracowników. Wiele aspektów funkcjonowania staje się oczywistością, są nam dostępne od ręki. Teraz Marta ma problem, zaangażowała się bowiem, nie znając podstawowych informacji dotyczących Tomka. Na szczęście wyjaśniła się ważna kwestia, jaką jest zawód partnera. Warto, aby Marta potraktowała to jako szansę na poważną rozmowę, powiedziała szczerze o swoich oczekiwaniach i wysłuchała Tomka, tego, jak on widzi ich wspólną przyszłość. Wyjazdowe spotkania nie zastąpią przecież codzienności. Marta musi zdecydować, co jest dla niej priorytetem: opinia innych czy własne szczęście. Jeśli oboje bardzo chcą spróbować, można pomieszkać razem, np. w czasie urlopu. Decyzja o przeprowadzce powinna być przemyślana. miesięcznik "Zdrowie" Janina Granas-Olewińska | Konsultacja: dr Alicja Waszkiewicz, psycholog, specjalista ds. komunikacji z Uniwersytetu Warszawskiego Dlaczego trwamy w związkach bez przyszłości? 1. Lęk przed samotnością . Przyczyną trwania w związkach bez przyszłości jest często lęk przed samotnością. Niektóre osoby, najprościej mówiąc, boją się być same. Przywiązanie emocjonalne zapewnia im poczucie bezpieczeństwa i grunt pod nogami. Brak miłości w dzieciństwie – wpływ na dalsze życieNieumiejętność wyrażania miłości względem własnych dzieci sprawia, że te w przyszłości muszą borykać się z szeregiem emocjonalnych niedoborów i jest wielce prawdopodobne, że nie będą one w stanie wykształcić w sobie uczucia jest życiową energią, która porusza cały świat. W rzeczywistości rodzimy się i żyjemy po to, aby kochać i czuć, że jesteśmy kochani. Niestety wielu z nas od najmłodszych lat boryka się z odrzuceniem i emocjonalną pustką w najbliższej rodzinie. Brak miłości w dzieciństwie bywa przyczyną poważnych problemów na dalszych etapach życia społeczne zakłada otoczenie troską i miłością małego człowieka, który właśnie pojawił się w rodzinie. Chociaż niemowlę nie potrafi jeszcze mówić ani chodzić, ma ono bardzo wysokie wymagania wobec swoich rodziców – potrzebuje miłości, opieki, poczucia bezpieczeństwa…Światem dziecka jest jego najbliższa rodzina, czyli rodzice i rodzeństwo. To właśnie od nich oczekuje ono uwagi i miłości. Niestety w wielu przypadkach rzeczywistość bywa zupełnie inna. Mnóstwo dzieci boryka się z problemami, które w jego dorosłym życiu mogą rozbrzmieć potężnym echem. Brak miłości w dzieciństwie może zaważyć na całym przyszłym życiu miłości podczas najmłodszych lat życia wyraźnie odbija się na zdrowiu emocjonalnym i życiu uczuciowym dorastającego człowieka. Widać to bardzo wyraźnie na przykładzie relacji społecznych, związków uczuciowych i poczucia własnej cię do lektury niniejszego artykułu. Dowiesz się z niego, w jaki sposób brak miłości w dzieciństwie wpływa na nasze dorosłe życie. Obecnie jest to poważny problem społeczny, który dotyczy nie tylko rodzin z problemami, ale także domów o wysokim statusie miłości w dzieciństwie i jego konsekwencjeBrak miłości w dzieciństwie może stać się źródłem niewyobrażalnych problemów emocjonalno-uczuciowych w dorosłym życiu. Poznaj najczęstsze konsekwencje, jakie niesie ze sobą nieumiejętność okazywania uczuć przez Obojętność na cierpienie innych i apatiaZdaniem specjalistów obojętność na cierpienie innych ludzi beż wątpienia jest konsekwencją braku miłości w dzieciństwie. Generalnie dzieci pozbawione miłości w pierwszych latach życia, stopniowo zaczynają przejawiać obojętność wobec innych ludzi. Mają problem z wczuwaniem się w rolę innych ani nie potrafią zinterpretować cudzych które nie były kochane w dzieciństwie charakteryzują się głęboko zakorzenioną w psychice apatią. Problem ten negatywnie wpływa nie tylko na relacje z najbliższą rodziną, lecz na całe życie społeczne z ich problemów jest bez wątpienia wynikiem głębokiego braku zainteresowania ze strony rodziców oraz ich bierności w wychowaniu na poziomie emocjonalno-uczuciowym. Z tej bierności i obojętności bierze się apatia i nieumiejętność nawiązania poprawnych relacji którym brakowało w dzieciństwie miłości ze strony rodziców lub z jakiegokolwiek powodu zostali jej pozbawieni, dziś zasilają szeregi tak zwanego pokolenia obojętnego na ludzkie nieszczęście. Co więcej, nie potrafią oni swobodnie wyrażać swoich uczuć, więc tłumią je tak bardzo, iż padają ofiarą wielu zaburzeń na tle psychologicznym bądź Brak miłości w dzieciństwie to nieumiejętność nawiązywania więzów społecznych i wyrażania uczućBrak miłości w dzieciństwie jest początkiem łańcucha pokoleń z poważnymi problemami emocjonalno-psychicznymi. Osoby, które nie wiedzą co to matczyna czy ojcowska miłość, w dorosłym wieku również nie będą w stanie przekazać swojemu potomstwu prawdziwej rodzicielskiej miłości. Znajdujemy się więc w obliczu błędnego koła, z którego wyjście może nam umożliwić tylko dobra kuracja pod okiem wykwalifikowanego specjalisty. Miłość w dzieciństwie jest swoistym silnikiem rozwoju młodego człowieka. Przekazywane przez rodziców uczucia i emocje uczą nas wierności i stają się odbiciem naszej autentyczności. Co więcej, wzmacniają poczucie własnej wartości dziecka oraz stymulują go do prawidłowego rozwoju intelektualnego i emocjonalnego. Altruizm to cecha, którą istoty ludzkie rozwijają od najmłodszych lat. Jego intensywność zależy od jakości miłości, jaką otrzymaliśmy w domu rodzinnym w pierwszych latach życia. Skąd się bierze miłość rodzicielska?Miłość rodzicielska, zwłaszcza matczyna, jest wynikiem najbardziej podstawowych instynktów istoty ludzkiej. Co więcej, można by nawet powiedzieć, że stanowi ona jeden z najsilniejszych fundamentów istoty człowieczeństwa, reprezentujący uniwersalność, gwarancję pokoju i braterskiej miłości w dzieciństwie, zwłaszcza w pierwszych latach życia, sprawia, że dorastający człowiek z trudem rozwija w sobie pokłady empatii. W wielu przypadkach nie jest w stanie rozwinąć nawet jej rzeczywistości każda niezaspokojona w dzieciństwie potrzeba może odbić się poważnymi konsekwencjami w dorosłym życiu. Obserwując społeczeństwo i ludzi z najbliższego otoczenia, szybko zdamy sobie sprawę z tego, że wielu z nas żyje w cieniu ogromnej urazy i niechęci do ludzi. Sprawia ona, że potrafimy niewzruszenie potrzeć na cierpienie rzecz ujmując, osoby, które nie były darzone miłością w dzieciństwie, w dorosłym życiu podświadomie oczekują, że ich podstawowe potrzeby bycia kochanym w końcu zostaną typu oczekiwania niestety generują poważne konsekwencje w codziennym zachowaniu człowieka. Oczekując miłości, sam nie jest w stanie ani jej dać, ani jej wyrazić. Błędne koło trwa i rzeczywiście trudno jest się z niego rodzicielskiej miłościUmiejętność okazywania miłości własnym dzieciom to bardzo ważna i niezwykle istotna kwestia w wychowaniu człowieka. Pamiętajmy, że „uczłowieczenie” odbywa się właśnie za pomocą miłości, szacunku oraz wzajemnego które nie jest kochane przez swoich rodziców, w rzeczywistości jest wychowywane w emocjonalnej próżni. Prędzej czy później skutki takiego modelu wychowania znajdą ujście w agresywnym zachowaniu dziecka na kolejnych etapach życia oraz w nieumiejętności okazywania uczuć ani zainteresowania problemami innych miłości w dzieciństwie, zwłaszcza na początkowym etapie życia, może mieć konsekwencje, które będą się ciągnęły przez następne pokolenia. Rodzice, którzy nie potrafią obdarzyć swoich pociech miłością, świadomie bądź nieświadomie przekazują tę cechę na ktoś, kto nie otrzymał miłości w dzieciństwie jest w stanie okazywać uczucia i emocje swojemu własnemu potomstwu? Brak zainteresowania drugim człowiekiem może okazać się w przyszłości śmiertelną bronią dla całej koniecznie artykuł: Miłość okazywana dziecku pomaga pokonywać lękiNa zakończenieProblem polega na tym, że mimo świadomości istoty miłości rodzicielskiej w wychowaniu człowieka, nadal istnieje wiele przypadków – zwłaszcza w rodzinach żyjących na bardzo wysokim poziomie ekonomicznym – w których rodzice nie chcą bądź nie potrafią okazywać uczuć swoim pociechom. Prowadzi to do powstania wielkiej pustki afektywnej u obydwu jaką otaczamy dziecko już od momentu jego narodzin, ma niewyobrażalną moc. To w wielkiej mierze od niej zależy rozwój przyszłych kompetencji altruistycznych, empatii i umiejętności obdarzania uczuciami innych chcesz, by twoje dziecko mogło w dorosłym życiu żyć normalnie – bez emocjonalnej i uczuciowej pustki – daj mu miłość, na którą zasługuje i której bardzo potrzebuje. Przekonaj się sam, że i tobie wyjdzie to na może Cię zainteresować ...
Ostatecznie udało się skompletować próbę liczącą 2124 osoby – 1507 osób żyjących w związkach monogamicznych i 617 osób niemonogamicznych. Osoby badane wypełniły kwestionariusze dotyczące satysfakcji ze związku, zaufania do partnera, zaangażowania, namiętnej miłości oraz dwie skale dotyczące zazdrości.
napisał/a: freja 2011-11-07 14:17 byliście kiedyś w związku bez miłości? gdy ta druga osoba was kochała, ale wy jej nie? napisał/a: gajaa 2011-11-07 14:31 Freja napisal(a): byliście kiedyś w związku bez miłości? gdy ta druga osoba was kochała, ale wy jej nie? Ja tak. Myślałam, że coś do niego poczuję, ale wciąż był dla mnie tylko dobrym kolegą. Takie związki z mojego punktu widzenia raczej nie mają sensu - no chyba, że potrzebujesz tylko poczucia bezpieczeństwa, a nie uczucia. napisał/a: paulinkaa1 2011-11-22 12:13 Masz rację. Moim zdaniem takie związki w ogóle nie maja sensu... A jeżeli potrzebujesz poczucia bezpieczeństwa i kogoś kto cię wysłucha to jest to raczej związek przyjacielski... :) napisał/a: ~gość 2012-01-24 10:16 Nigdy nie byłam i uważam, że taki związek nie ma sensu. Jeśli dzielimy z kimś życie, to chyba warto żeby ta osoba zapewniała nam poczucie bezpieczeństwa, spełnienia. Wysłuchać nas może przyjaciel. Związek bez miłości to właściwie nie związek, to bardziej jakiś układ. napisał/a: freja 2012-01-24 11:35 Mówisz z perspektywy osoby dojrzałej (dojrzałej do miłości pewnie też). Ale jak się np. jest w związku pierwszy raz i jeszcze nie wiesz jak kochac, czy to miłość itp., to takie związki jednostronne są częste. Tak mi się wydaje. Ja i moja znajoma miałyśmy ten problem. Do dzis szczerze mówiąc nie wiem, czy to była miłość, ale się bałam uczuć, czy raczej niezdrowy układ bez przyszłości który musiał się kiedyś skończyc... napisał/a: ~Calineczka 2012-03-14 14:47 ja jestem w takim związku napisał/a: ~Calineczka 2012-03-14 14:50 Jestem w związku małżeńskim z mężczyzną sporo starszym ode mnie. Nie kocham go, zmuszam się do okazywania czułości...przez to, że nie kocham swojego męża popadam w liczne stany depresyjne... Nie polecam takiego związku, nie tylko krzywdzimy siebie, ale też partnera, który zaangażowanego uczuciowo. napisał/a: gajaa 2012-03-14 15:36 ~Calineczka napisal(a): Jestem w związku małżeńskim z mężczyzną sporo starszym ode mnie. Nie kocham go, zmuszam się do okazywania czułości...przez to, że nie kocham swojego męża popadam w liczne stany depresyjne... Nie polecam takiego związku, nie tylko krzywdzimy siebie, ale też partnera, który zaangażowanego uczuciowo. Dlaczego jesteś w takim związku? napisał/a: kasiarr1 2012-03-19 08:22 Nigdy nie byłam w takim związku, ale myślę, że to jest niesamowicie ciężkie. Zarówno dla osoby "oszukiwanej" - bo w końcu myśli, że jest kochana, jak i dla kogoś, kto nie kocha, a udaje, że kocha. Bardzo trudne. napisał/a: ~betty 2012-03-20 11:58 Nie byłam w takim związku, ale sadze, ze musi byc on szczegolnie ciezki w kwestii bliskosci i seksu. napisał/a: ~gość 2013-07-09 21:07 a co to jest milość? napisał/a: ~ryan172 2015-06-17 14:36 Niestety tez jestem w związku bez miłości juz od 7lat....choc początkowo myslalem ze to jest ta osoba z ktora spędzę reszte moich czasem gdy poznaliśmy sie na "wylot" wszystko z mojej strony zaczelo przygasac...teraz jest tylko popiól...Wiele razy probowalem ale niestety nie potrafię zerwać,skończyć tego wszystkiego bo widzę jak moja dziewczyna mnie chce i nie potrafię tak jej skrzywdzić,nie znioslbym jej cierpienia...Jestem pod sciana,czuje sie nieszczesliwy,zagubiony...nie mam sensu zycia. Czuje ze popadam w depresje,z dnia na dzień jest coraz gorzej. Ciesze sie ze mogłem wyrzucić to wszystko.
Zadbaj o łączące was pasje, zainteresowania lub rytuały. Sprzyjają one pogłębianiu i zacieśnianiu więzi oraz kolekcjonowaniu wspomnień, które wzmacniają intymność w związku. Pamiętaj, że zarówno pamięć o dobrych chwilach, jak i wspólne plany na przyszłość służą łączącej was relacji.
Istnieją różne rodzaje miłości i relacji. Jedni uważają, że monogamia to najlepszy sposób na szczęście i stworzenie niezwykłej więzi. Jeszcze inni są zdania, że monogamiczny związek po prostu nie może się udać i marzą o tak zwanej relacji otwartej. Co myśleć o idei otwartego związku? Czy zgodzić się na nią, jeśli partner bardzo nalega, a my nie chcemy go stracić? Zobacz także: Partner choleryk: Gdy on ciągle wybucha... Otwarty związek Nic wbrew sobie Otwarty związek może być szczęśliwą i udaną relacją, ale jedynie wtedy, jeśli obie strony faktycznie idealnie się w nim czują. Jeśli jedna z nich robi coś na siłę i jej główną motywacją jest to, aby nie stracić partnera, nie ma on najmniejszych szans powodzenia. Można będzie w nim funkcjonować przez jakiś czas, ale i tak prędzej, czy późnej pojawią się pretensje, żal i gorycz. Wszystkie skrzętnie ukrywane negatywne uczucia, jakim nie dawało się dojść do głosu przez długie miesiące, mogą nagle eksplodować. Pamiętajmy, aby nie robić nigdy nic na siłę. Gdy partner bardzo nalega, by rozpocząć nowy otwarty etap związku, a my wpadając w popłoch, zagłuszamy chęć protestu na rzecz strachu odrzucenia, ocknijmy się jak najszybciej. Walczmy o nasze szczęście, będąc sobą i nie podporządkowując się czyjejś woli. Priorytety Jeśli jesteśmy zdania, że otwarty związek doskonale sprawdzi się w naszym życiu, pamiętajmy że wchodząc w niego, musimy ustalić z partnerem listę priorytetów. Pomimo nawiązywania różnego rodzaju relacji z innymi osobami, to ten związek i właśnie ta więź powinna pozostać najsilniejszą. To ta relacja ma być miłością długotrwałą. Ustalając to, na pewno poczujemy się bezpieczniej i pewniej. Zobacz także: Złośliwa koleżanka z pracy. Co zrobić, by nie utrudniała nam życia? Szczerość Związek otwarty musi opierać się na wielkim zaufaniu i równie dużej szczerości. Zatajanie czegokolwiek przed partnerem nie może mieć miejsca. Pozwoli Wam to zachować emocjonalną bliskość i nie ranić swoich uczuć. Wszelkie niedopowiedzenia, maskowanie emocji, czy prowadzenie gierek może doprowadzić do wielu niepotrzebnych konfliktów. - Żyję ze swoim TŻ (on 26 ja 21) w związku otwartym (...) Jeśli jednego z nas długo nie ma i drugie sobie na ten czas kogoś znajdzie, albo jak któremuś zdarzy się jakiś wybryk na imprezie, to żadne nie będzie o to miało pretensji. Poza tym jesteśmy normalna parą. Chcemy kiedyś razem zamieszkać (na razie tylko pomieszkuję sobie w mieszkaniu wynajmowanym przez niego i jednego jeszcze kolegę). Rozumiemy się, jest na ze sobą cudownie, mamy podobne poglądy i pełny szacunek dla siebie i swoich potrzeb. Jedyne, co nas odróżnia od innych, to fakt, że zdrada fizyczna nie jest dla nas zdradą (co innego emocjonalna, poświęcanie komu innemu czasu, ignorowanie siebie, brak zaufania czy przyjaźni między nami). Czy bardzo taki związek zostanie tu zlinczowany? - pyta na forum dyskusyjnym jedna z anonimowych internautek. Komentarze do jej wypowiedzi nie pozostawiają jednak złudzeń co do tego, jak postrzegane są tego typu związki w naszym społeczeństwie: Dla mnie to jest chory układ i tyle. Uważam, że się nie kochacie. Masz niską samoocenę!! tak naprawdę ty nie jesteś wyzwolona. Ty boisz się być sama! A Ty mogłabyś żyć w otwartym związku? Zagłosuj w naszej sondzie:

A to były głównie: wściekłość, złość, napięcie. Próbowałam jednak ze wszystkich sił zdusić je w sobie! Takie noce bez seksu, tylko z dotykaniem zaczęły się powtarzać. A w mojej głowie huragan, w lędźwiach poczucie totalnego niezadowolenia. To była męczarnia, bo on ciągle próbował.

Mam 25 lat i jestem z moim chłopakiem już 8 lat. Myślimy o ślubie. Od kilku miesięcy nie mogę mu zaufać, każde jego słowo czy telefon analizuje kilka krotnie,gdy nie ma dla mnie czasu bo pracuje albo się uczy to już jest to dla mnie oznaka tego, że mnie nie kocha. Nie wiem czy to jest normalne. Kiedyś tego typu sytuacji nie było, a teraz nawet jak jest dobrze, idziemy sobie tu czy tam razem to odczuwam ,że jestem dla niego ciężarem, mimo to, że zachowuje się wobec mnie dobrze. Nie wiem sama co o tym myśleć, boję się, że mu się znudzę. Non stop chcę, żeby mi okazywał miłość. Cały czas mu zadaję pytania czy mnie kocha, czy tęskni. Męczę się sama ze sobą, bo gdy w danym dniu się nie widzimy i on zamiast 3 telefonów wykona do mnie jeden telefon to już jest to dla mnie oznaka, że widocznie za mną nie tęskni itd. Sama nie wiem co o tym myśleć Witaj! Przyczyn może być co najmniej kilka. Po pierwsze - może to być efekt tak zwanych "poważnych rozmów". Kiedy pojawiają się tematy takie jak ślub, planowanie przyszłości, całe życie razem stają się ważne takie kwestie, których do tej pory nie traktowaliśmy aż tak serio. Co innego jednak jest ewentualna zdrada czy brak oznak miłości w związku, który może się w każdej chwili skończyć a co innego w małżeństwie. Wtedy nasz podświadomość zaczyna szukać wszelkich możliwych oznak wskazujących na możliwe słabe punkty partnera. Jesteś czujniejsza, uważniejsza, bardziej skoncentrowana na partnerze bo stawka skacze bardzo wysoko. Po drugie - może tak być, ze z jakiegoś powodu sama zaczynasz mieć wątpliwości co do siebie i swoich uczuć i paradoksalnie zaczynasz szukać dziury w całym w zachowaniu chłopaka. Może sama nie wiesz czy kochasz go na tyle mocno aby się z nim związać. A może sama chciałabyś spróbować jak to jest być z kimś innym? Przecież tak jakby "od zawsze" jesteście razem. Tak się zdarza. Tylko dlatego aby przekonać się, że "to co miałam było super ale nie miałam żadnego porównania", dziewczyny zrywają długoletnie związki a potem bardzo tego żałują. A może wreszcie - po trzecie - twoje życie bazuje na życiu partnera. Masz niskie poczucie własnej wartości, masz niewielu znajomych, ograniczasz się tylko do tego co dzieje się w waszej relacji i od niej uzależniasz wszystko? Nie masz po prostu niczego swojego, żadnej fascynującej lub tylko wystarczająco interesującej cię aktywności aby znaleźć jakikolwiek dystans do tego co dzieje się na co dzień. Tak nie można i nie trzeba żyć. Czy to jest narzeczeństwo czy długoletnie małżeństwo zawsze trzeba pozostawać w miarę niezależnym (także myślowo) aby ewentualne rozstanie (mimo że bolesne) nie było końcem świata. Wydaje się, ze poprzez swój strach i zachowanie chcesz jakby uzyskać jakąś pewność, jakieś gwarancje. Im więcej czasu, okazywania miłości, rozmów tym większa pewność... Nic bardziej złudnego. Niekoniecznie istnieje taka zależność. I to powinnaś zrozumieć. Tym szybciej poczujesz się lepiej im szybciej wzmocnisz sama siebie. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta Tatiana Ostaszewska-Mosak
Czasem myśl o rozstaniu może wydawać się tak drastyczną i nieprawdopodobną zmianą, że nawet pomimo wielu cierpień i niedogodności, wciąż nie jesteśmy w stanie jej do siebie dopuścić. Jednak pozostawanie w związku bez miłości, pożądania i jakiegokolwiek uczucia, z reguły nie sprawia, że sytuacja się zmienia.
W takich sytuacjach warto skorzystać z psychoterapii lub mediacji małżeńskiej, której celem będzie przede wszystkim poradzenia sobie z rozstaniem i emocjami z nim związanymi w diadzie rodzicielskiej, a także na nowo zdefiniowanie ról i zadań Państwa jako rodziców. Współpraca i jedność rodziców jest najważniejsza dla dziecka, niezależnie od tego, czy pozostają oni w związku czy tez nie. Rodzicami córeczki będą Państwo zawsze, nic tego nie zmieni, dlatego warto zadbać o to, by ten kontakt był poukładany i by współpraca i wspierania się w roli rodziców (choć już nie pary) była możliwa. Warto pomyśleć o tym zarówno dla siebie, jak i dla córeczki.

Astrologia wyróżnia 4 znaki zodiaku pozbawiające się wolności w partnerstwie. Osoby, które pozostają w związkach bez miłości, zwykle mają ten scenariusz wpisany w swój horoskop. Poniższe znaki zodiaku mierzą się z największą karmą w relacjach. Dopóki jej nie przepracują, nie osiągną szczęścia. Nawet kiedy czują, że

REKLAMA Koniecznie zobacz NAJLEPSZE szkolenie z Facebooka na rynku Link do kursu: szkolenie Facebook Ads Idealny związek to stan który można stworzyć. Idealny związek partnerski w obecnych czasach wydaje się czymś co trzeba gonić, a tak na prawdę wystarczy trochę pracy. Jak zachowujesz się w stosunku do swojego partnera? Jakie standardy trzymasz w związku? Czy wiesz, jak być odpowiednim partnerem w związku? A może nawet być w dobrym związku? Jeśli chcesz stworzyć niezwykły związek ze swoim partnerem, musisz zacząć od siebie. Pamiętaj, że związek nie jest miejscem, do którego idziesz, aby coś dostać, jest to miejsce, do którego musisz się udać – aby dać coś od siebie, dać swoją energię, dać swoją miłość i oddać swoje serce. Ponieważ piękno polega na tym, że kiedy dajesz tak dużo, dostajesz więcej w zamian. Tworzysz radość, pasję, zaufanie, spełnienie i intymność, która przekracza każdą przeszkodę i każde wyzwanie, które pojawia się na Twojej drodze. Jeśli chcesz naprawdę stać się lepszym partnerem w Twoim związku, to zacznij wprowadzać w życie zasady których zaraz się nauczysz. Bo idealny związek nie pojawia się niczym w bajce, ale tworzysz go stopniowo. Na początku dostaniesz 10 przykazań, a później 24 zasady. Zaczynając od przykazań: PRAWDZIWA MIŁOŚĆ. BEZWARUNKOWA MIŁOŚĆ I WSPÓŁCZUCIE- idealny związekZawartość strony1 PRAWDZIWA MIŁOŚĆ. BEZWARUNKOWA MIŁOŚĆ I WSPÓŁCZUCIE- idealny związek2 ODDANIE3 POZNANIE4 MÓWIENIE SOBIE PRAWDY5 PRZEBACZANIE I WOLNOŚĆ6 PASJA I POZYTYWNE EMOCJE7 OBECNOŚĆ I OTWARTOŚĆ8 WYTRWAŁOŚĆ9 DOCENIAJ10 WDZIĘCZNOŚĆ I DAWANIE11 Idealny związek – GOTOWY WZMOCNIĆ SWOJE RELACJE i STWORZYĆ IDEALNY ZWIĄZEK? Stwórz relacje swoich marzeń dzięki specjalnej sesji coachingowej12 Jak stworzyć idealny związek partnerski i się kochać nawzajem jak stworzyć idealny związek? Zawsze umieszczaj swojego partnera na pierwszym miejscu: nie chodzi o Ciebie! Chodzi o to, co dajesz i jak dbasz o ukochaną osobę. ODDANIE Miłość bez względu na wszystko i zobowiązanie się. Zawsze pamiętajcie o sile bezwarunkowej miłości i uwielbienia. POZNANIE Kluczem jest poznanie duszy partnera, zrozumienie ich potrzeby i co zrobić, aby zaspokoić te potrzeby. To jak być dobrym partnerem w związku, bez względu na to, co stanie Ci na drodze. MÓWIENIE SOBIE PRAWDY Bądź świadomy i zaangażuj się w szczerą rozmowę. Twój stan, język ciała, słowa i działania mają bezpośredni i potencjalnie trwały wpływ na związek. PRZEBACZANIE I WOLNOŚĆ Moc przebaczania i zapominania. Stwórz bezpieczną przestrzeń dla swojego partnera, aby wiedzieli, że gdy popełnią błąd to mogą się do niego uczciwie przyznać bo czują się bezpiecznie. PASJA I POZYTYWNE EMOCJE Zastanawiasz się, jak być w dobrym związku? Rozwijaj swoją pasję. Użyj zadziornych, zalotnych i żartobliwych sposobów, aby wprawić partnera w dobry nastrój. Otwórz swoje serce i nic nie wstrzymuj. Daj z siebie wszystko i spraw aby czuł się dobrze. OBECNOŚĆ I OTWARTOŚĆ Wiedz, że w związku występują dwie energie. Energia żeńska i męska. Przeciwność sprawia, że czujemy się żywi. Poczuj siłę, miłość i blask, które wywołuje związek z prawdziwym uzupełnianiem ról kobiety i mężczyzny. WYTRWAŁOŚĆWcześniej czy później nastaną trudne czasy i nadejdzie kryzys. To jest nieuniknione. Ale będąc w stanie wyjść z tych gorszych chwil i znaleźć szczęśliwe, zdrowe postanowienie, wzmocnisz swój związek i znajdziesz jeszcze większy poziom intymności. DOCENIAJ Pamiętaj, że dobre relacje i idealny związek wiążą się również z Twoją kontrolą emocji i znaczeniem, jakie im nadajesz. Wszystko jest darem, może po prostu go nie widać. Ale jeśli możesz pracować ze swoim partnerem, aby zobaczyć piękno nawet w drobnych gestach i chwilach, możesz stworzyć głębszą więź, która jeszcze bardziej zbliży was do siebie. WDZIĘCZNOŚĆ I DAWANIEWdzięczność i dawanie to potężne czynniki, które mogą umocnić wasz związek nawet gdy sytuacja nie wygląda zbyt dobrze. Chodzi o wspólną pracę nad osiągnięciem czegoś większego. To, na podstawie tego, jak być w dobrych relacjach, prawdziwego zaangażowania w pokazanie się partnerowi, nawet gdy jest to niewygodne. Idealny związek – zasady Aby tworzyć, dbać i podtrzymywać dobre relacje (unikając rozstania) w idealnym związku pamiętaj: 1. Bądź sobą – nie używaj maski w związku. 2. Podstawą bycia szczęśliwym w związku jest umiejętność bycia szczęśliwym samym ze sobą. 3. Ten, kto szanuje siebie – potrafi szanować partnera. 4. Ten, kto kocha siebie – potrafi kochać partnera. 5. Seks nie jest miłością. 6. Szczęście jest możliwe tylko w połączeniu z miłością. 7. Miłość nie gwarantuje szczęścia. 8. Miłość stwarza nowe problemy. 9. W idealnym związku można powiedzieć partnerowi wszystko. 10. Słowo jest najważniejsze. Dawaj go jedynie, gdy masz przekonanie, że dotrzymasz. 11. Nie oczekiwać od partnera, że się zmieni i będzie innym człowiekiem niż wcześniej. 12. Każdy zmienia się sam dla siebie. 13. Każdy sam powinien chcieć się zmieniać sam dla siebie. 14. Nie poświęcaj się partnerowi ciągle, bo tego nie będzie doceniał, a oczekiwał wciąż więcej. 15. Bez znaczenia jest, kto ma rację, ale to, co jest korzystne dla obojga. 16. Rozmowa nie rozwiązuje problemów. 17. Rozmawiaj o swoich lękach, ale walcz z nimi samodzielnie. 18. Uszanuj wolność drugiej osoby. 19. Pytaj, a nie komentuj. 20. Komentuj tylko wtedy, gdy partner Cię o to poprosi. 21. Dawaj to, czego potrzebuje partner, a nie to, co chcesz dostać. 22. Kochać to patrzeć razem w tym samym kierunku. 23. Własne problemy rozwiązujemy sami, a wspólne – razem. 24. Kompromis ma być wygraną dla obojga. Efektywna komunikacja jest podstawą idealnego związku. Przestrzegajcie powyższych zaleceń i szanujcie się wzajemnie. GOTOWY WZMOCNIĆ SWOJE RELACJE i STWORZYĆ IDEALNY ZWIĄZEK? Stwórz relacje swoich marzeń dzięki specjalnej sesji coachingowej ROZPOCZNIJ I ZAMÓW: +48 790-768-482 info@ PS. Życzę Ci aby Twój związek był idealny, miej otwarty umysł i stosuj zasady o których była tu mowa. Idealny związek jest na wyciągniecie ręki. Jak stworzyć idealny związek partnerski i się kochać nawzajem Udany związek to stan który możesz osiągnąć ze swoim partnerem, pamiętaj tylko że wymagana jest praca po obu stronach. Warning: Trying to access array offset on value of type null in /home/rafalszr/domains/ on line 286 Rafał Szrajnert Rafał Szrajnert to doktorant (PhD) specjalizujący się w zarządzaniu i marketingu. Ukończył studia magisterskie na wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, a także studia podyplomowe. Jest przedsiębiorcą z ogromnymi sukcesami, Oprócz własnej działalności prowadzi doradztwo biznesowe, coaching i szkolenia, szeroko znane w Polsce. Profil działalności to: -doradztwo marketingowe -konsulting marketingowy -szkolenia, kursy -doradztwo biznesowe (psychologia, coaching) -marketing (seo, reklamy CPA, PPC)

Cierpiała Pani kiedyś z miłości? Nigdy. Ja nie jestem taka kochliwa. A w związku? No wtedy, jak Karolak chlał, to oczywiście, że tak. Ale żeby z innego powodu – nigdy. Dla mnie w ogóle miłość to jest takie pojęcie-mgławica. Co to znaczy miłość? Ludzie często mówią, że bez miłości nie można żyć. Jestem w związku, ale nie kochamDlaczego nie warto inwestować związek tylko dla dobra dziecka?Kiedy warto budować związek bez miłości dla dobra dziecka?Jestem w związku, ale nie kochamMiłość jest elementem, którego nie powinno zabraknąć w związku. Często to ona pomaga rozwiązywać problemy i zaakceptować wady drugiej osoby. Czy relacja budowana bez miłości, a tylko dla dobra dziecka jest dobrym pomysłem? Czy rzeczywiście można tworzyć rodzinę, w której między rodzicami nie ma żadnego głębokiego uczucia?Dlaczego nie warto inwestować związek tylko dla dobra dziecka?Istnieje kilka powodów, dla których mimo wszystko nie powinnaś decydować się na budowanie związku z ojcem dziecka, jeżeli go nie być nieszczęśliwa. Skoro nie kochasz tego faceta, to prawdopodobnie uczucie nagle się nie pojawi. Nie zaznasz zatem radości ze spędzania razem każdej wolnej chwili i może być Ci ciężej tolerować różne wady i problemy, z jakimi partner wchodzi w Wasz związek. W najgorszym wypadku on może zwyczajnie zacząć Cię niespokojna relacja może wpływać negatywnie na dziecko. Być może myślisz, że dziecko potrzebuje obojga rodziców i lepiej będzie wychowywało się w pełnej rodzinie. To prawda, jednak zastanów się czy brak chemii i miłości między Wami nie będzie dla malucha wyczuwalny? Od najmłodszych lat będzie ono widziało, że nie do końca za sobą szalejecie, a to może wpływać na jego postrzeganie związków w przyszłości. Decyzja o tym, że będziecie dobrymi rodzicami i przyjaciółmi, mimo że nie stworzycie związku może być w takiej sytuacji dobrym rozwiązaniem. Związek zawierasz przede wszystkim dla siebie. Może brzmi to egoistycznie, jednak dziecko kiedyś opuści dom i pójdzie na swoje, a partner jest osobą, która z założenia ma zostać z Tobą do końca życia. Warto więc szukać głębokiego uczucia i walczyć o nie. Dlaczego masz pozbawiać się możliwości przeżywania miłości i żyć w kłamstwie, bo przecież związek bez uczuć poniekąd nim zakochać się w kimś innym. Co będzie, jeżeli nagle poczujesz motylki w brzuchu na widok kolegi z pracy lub poznanego przypadkiem faceta? Będziesz się dręczyć i cierpieć. Zakochana kobieta nie ogląda się za innymi, jednak kiedy w związku miłości brakuje, to wówczas duża szansa, że będzie ciągnęło Cię do przygodnych romansów i znajomości, w których rządzi warto budować związek bez miłości dla dobra dziecka?Wielu ludzi decyduje się mimo wszystko stworzyć parę po to, aby zapewnić dziecku możliwość dorastania w pełnej rodzinie. Kiedy warto dać szansę ojcu dziecka, mimo że Twoje serce nie bije do niego mocniej? Z pewnością takie rozwiązanie będzie dobre, jeżeli między Tobą, a tym mężczyzną jest inne silne uczucie takie jak przyjaźń lub ogromne zaufanie. Możliwe, że uda Wam się stworzyć wspierającą się rodzinę, w której mimo że brakować będzie porywów uczuć, to całkiem dobrze się odnajdziecie. Jeżeli między Wami jest głównie silne pożądanie i pociąg fizyczny to także istnieją szanse, że uczucie się pojawi. Dużym błędem jest jednak angażowanie się w relację z kimś, co do kogo masz duże wątpliwości lub bardzo słabo go znasz. Mimo tego, że macie razem dziecko, to nie musicie skazywać siebie na życie w parze, jeżeli nie będzie ono sprawiało Wam radości. Wzajemne wspieranie się w wychowywaniu malucha może całkiem dobrze działać kiedy zwyczajnie ustalicie podział obowiązków, mimo że nie będziecie tworzyć związku. Nie martw się, że dziecko będzie nieszczęśliwe. Miłość obojga rodziców będzie pozytywnie na nie wpływać, nawet jeżeli nie zamieszkacie razem i nie będziecie małżeństwem ani partnerami. Pamiętaj o tym, że Twoje szczęście także jest ważne, a kiedy je znajdziesz to i Twoje dziecko będzie spokojne i radosne. Jeśli spodobał Ci się ten artykuł lub korzystasz z mojej wiedzy na swoim blogu lub stronie www to wstaw proszę u siebie link do źródła: Tagi: ⭐ brak miłości w małżeństwie objawy, do czego prowadzi życie bez miłości, związek bez miłości czy samotność, związek bez miłości dziecko, związek z przyjacielem bez miłości
Motyw miłości bardzo często przewija się w literaturze pięknej. Możemy go znaleźć między innymi w wierszach. Czasem nie mamy napisanego w prost, kto jest adresatem, a kto odbiorcą, jednak moim zdaniem to jest w tym piękne. W wierszu Gałczyńskiego pt. "Rozmowa liryczna" ów rozmową jest miłosne wyznanie.
Mam kogoś, kto o mnie dba. Kto akceptuje mnie taką, jaką jestem. Kto przytula, gdy pozwolę, i grzecznie siedzi w kącie, gdy chcę być sama. Kto mi posprząta, gdy nie mam siły i nakarmi, gdy jestem głodna. Kogoś, kto mnie kocha. A ja do niego nic nie czuję. Ale gdy jest przy mnie, jestem szczęśliwa... .
  • 86y78tvbr7.pages.dev/877
  • 86y78tvbr7.pages.dev/539
  • 86y78tvbr7.pages.dev/716
  • 86y78tvbr7.pages.dev/121
  • 86y78tvbr7.pages.dev/368
  • 86y78tvbr7.pages.dev/847
  • 86y78tvbr7.pages.dev/333
  • 86y78tvbr7.pages.dev/25
  • 86y78tvbr7.pages.dev/255
  • 86y78tvbr7.pages.dev/404
  • 86y78tvbr7.pages.dev/784
  • 86y78tvbr7.pages.dev/791
  • 86y78tvbr7.pages.dev/274
  • 86y78tvbr7.pages.dev/30
  • 86y78tvbr7.pages.dev/437
  • jak żyć w związku bez miłości